Pomysł tej imprezy zrodził się dwa lata temu. Decyzja ta powoli dojrzewała, aż w końcu urzeczywistniła się. Przedsięwzięcie o charakterze patriotyczno – wychowawczym skierowane jest przede wszystkim do młodzieży, która w większości zna współczesne piosenki często o prymitywnych i wulgarnych tekstach. Podczas takiej biesiady wsłuchując się w teksty starych piosenek dzieci i młodzież, przyswaja sobie ducha patriotyzmu na wzór walczących o wolność ojczyzny partyzantów - cichych leśnych bohaterów. I to się udało, gdyż zainteresowanie młodzieży przerosło oczekiwania organizatorów. Do biesiady zgłosiło się ponad 400 uczestników, dlatego rozłożono ją na dwie tury. Pierwsza odbyła się 26 maja, a drugą zaplanowano w rocznicę bitwy pod Osuchami, czyli 24 czerwca 2012 roku. I Biesiadę Pieśni Partyzanckiej uroczyście otworzył dr Marek Wiśniewski, współorganizator festiwalu, w swoim wystąpieniu nawiązał do historii tego miejsca, jak też do bitwy pod Osuchami. Następnie głos zabrał proboszcz parafii Huta Różaniecka, ks. dr Marek Barszczowski, który wprowadził obecnych w klimat festiwalowy, wyśpiewując starą pieśń o Roztoczu, której, jak sam powiedział, nauczyła go babcia.

Przedstawiciel Jury w podsumowaniu występów pierwszego dnia stwierdził, że poziom był bardzo wysoki i wyrównany, uczestnicy byli dobrze przygotowani, bardzo pięknie wykonywali znane i mniej znane utwory. Natomiast organizatorzy nie kryli zadowolenia z faktu, że tak licznie zgromadzeni młodzi ludzie będą pamiętać o tych wydarzeniach i partyzantach, którzy tu walczyli i ginęli za ojczyznę, jak również to, że na pewno nie zapomną wspaniałych wrażeń i widoków jakie zapewnia Roztocze wiosną. Widząc zapotrzebowanie na taką formę uczczenia walk partyzanckich, mamy przeświadczenie, że biesiada ta nie będzie ostatnią, może w zmienionej formule, a może w innej formie, ale organizatorzy zapewniają, że za rok znowu się spotkamy na Biesiadzie Piosenki Partyzanckiej.

IMG 9586

Gminę Susiec reprezentował zespół ludowy „Zagórzanki" z Łuszczacza oraz harcerze z 10. Drużyny harcerskiej „Traperski Krąg", którzy jako drużyna zaprezentowali sztandarową piosenkę harcerską „Szare szeregi". Drużynę reprezentowało jeszcze 8 solistów, którzy starymi patriotycznymi piosenkami wprawiali publiczność w głęboką zadumę i refleksję. Nie zabrakło wśród nas naszego wójta, Franciszka Kawy, któremu głęboki patriotyzm jest nieobcy, jak też uczestnictwo czy wspólne muzykowanie podczas takich uroczystości. Dzięki temu mamy z naszym wójtem wiele wspólnych tematów do omówienia, czy też przygotowania i wiemy też, że zawsze możemy na niego liczyć! Jego inicjatywą był też nasz udział w tym festiwalu, który był dla wszystkich prawdziwą lekcją historii, gdyż przy wielu piosenkach podawane były informacje o okolicznościach ich powstania. Tam też mieliśmy okazję spotkać wielu znajomych, między innymi ks. Krystiana Bordzania, od którego otrzymaliśmy zaproszenie na Festiwal Piosenki Papieskiej w Lubaczowie.