Jak zawsze „susieccy harcerze” zaprosili wielu gości: pracowników Urzędu Gminy, kombatantów oraz rodziców. Cieszymy się, że nasi harcerze zdobywają swoją służbą harcerską, „nowych sympatyków” – dorosłych ludzi, którzy w dzieciństwie również byli harcerzami i przychodząc na zbiórki „dziesiątki” wspominają dzieciństwo kreowane tymi samymi wartościami.

 

A czym jest przyrzeczenie? Po chwili refleksji odpowiemy, że jest na pewno siłą. "Jest kierunkiem, który nadajemy swemu wysiłkowi. A wysiłek poprowadzi każdego z nas do czynów, poprzez życie, aż do celu, który sobie postawiliśmy. Przy płonącym ognisku większość z nas złożyła przyrzeczenie. To nie jest trudne, to nie jest zuchwałe, nie dowodzi zarozumialstwu, że się chce z całej mocy służyć Bogu, służyć Ojczyźnie i służyć bliźniemu, być posłusznym prawu. Przyrzeczenie zawsze oznacza to samo, zawsze tę samą karność, to samo posłuszeństwo i tę samą służbę, którą się wybiera dobrowolnie. Dobrowolnie młodsi harcerze dziś przyszli do nas, aby maszerować w naszych szeregach, ponieważ znają nas, harcerzy starszych, znają nasze prawo i nasz ideał.
Każdy młody harcerz, który składał przyrzeczenie harcerskie tego grudniowego dnia otrzymał od wójta gminy – Franciszka Kawy – lokalną monetę, krzyż harcerski od wicewójta Janusza Osia oraz pamiątkowy dyplom, który wręczała dyrektor GOK-u Joanna Kowalczuk. To wszystko – jak wyraziła się drużynowa – będzie dla każdego z nich bezcenną pamiątką tamtej chwili, nie tylko utrwaloną w obiektywie ale też chwilą, która będzie zmuszała niejednokrotnie do ciągłej refleksji nad własnym życiem. Nasi szanowni goście złożyli naszemu „narybkowi” serdeczne życzenia, niektórzy wyrazili to w dłuższych wypowiedziach, zmuszających obecnych do refleksji. Wesoła atmosfera i duży cukierkowy poczęstunek sprawiły, że oprócz tego wszyscy świetnie się bawili!

Powinniśmy się cieszyć – jak powiedział nasz Wójt, że istnieje w naszej lokalnej społeczności organizacja, która w imię harcerskich ideałów: jednoczy, uczy jak żyć oraz nie pozwala wątpić w prawdę i dobro, które tkwi w każdym człowieku. Korzystając z okazji dziękujemy naszemu Wójtowi, niezawodnemu przyjacielowi, za pomoc w organizacji naszych spotkań! Jego niezłomne zasady utwierdzają nas o słuszności naszych celów, są też źródłem naszej radości, która objawia się poprzez chęć ciągłego działania w naszym środowisku.

Z harcerskim pozdrowieniem pwd. Magdalena Jarosz