W piękny słoneczny poniedziałek 18 lipca w lasach Puszczy Solskiej odbyła się uroczystość poświęcenia pomnika upamiętniającego tragiczną śmierć Zygmunta Nowowiejskiego – leśniczego leśnictwa Oseredek oraz Aleksandra Skiby – gajowego leśnictwa Wapniarka.

Partyzanci leśnicy, żołnierze Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej zginęli 24 stycznia 1943 roku w czasie jednej z wielu akcji żandarmerii niemieckiej skierowanej przeciw partyzantom, dla których najlepszym schronieniem były rozległe lasy i uroczyska Puszczy Solskiej. Na przełomie 1942 i 1943 roku, AK oraz Bataliony Chłopskie stając w obronie wysiedlanych mieszkańców Zamojszczyzny nasiliły akcje przeciwko okupantowi oraz kolaborantom i konfidentom, którzy im służyli. W ramach takich akcji kompania „Ligoty” zlikwidowała sołtysa wsi Susiec, sklepikarza ze Skwarek, sołtysa z Majdanu Sopockiego oraz czterech niemieckich szpiegów wysłanych w lasy Susieckie celem zlokalizowania oddziału partyzanckiego, „Polakowskiego”. W odwecie za zlikwidowanie siatki donosicieli a tym samym źródeł informacji, dowództwo wojsk niemieckich podjęło stanowcze działania przeciwko oddziałom partyzanckim w celu ich likwidacji.


Wakacyjny czas i słoneczna pogoda sprzyja organizowaniu imprez na świeżym powietrzu, o czym 17 lipca mogli przekonać się mieszkańcy Wólki Łosinieckiej i okolic. Wczesnym popołudniem, plac przy Wiejskim Centrum Kultury i Sportu w Wólce Łosinieckiej zapełnił się sportowcami i kibicami – nie tylko dziećmi i młodzieżą, ale także osobami starszymi. A wszystko za sprawą strażaków z miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy zorganizowali w tym dniu Święto Sportu. Nad całym przedsięwzięciem czuwali druhowie: Marian Krawiec, Piotr Hałasa, Wiesław Przytuła. Sędzią głównym zawodów był dyrektor SP w Łosińcu – Marian Mandziuk. Nad prawidłowym przebiegiem rozgrywek nadzór sprawowała komisja sędziowska w składzie: Maria Krawiec i Renata Hałasa. W ramach imprezy przeprowadzono wiele konkurencji, tj.: rozgrywki piłki nożnej, piłki siatkowej, tenisa stołowego, bieg na rolkach, bieg w workach oraz toczenie piłki. Cieszyły się one dużym zainteresowaniem; we wszystkich konkurencjach wzięło udział 72 zawodników w różnym wieku. Oprócz uczestników z Wólki Łosinieckiej, strażacy gościli także sportowców z Łosińca, Kunek, Suśca, Ciotuszy Nowej, Maził i Zawadek. Nie zabrakło także turystów, którzy akurat w tym czasie wypoczywali w okolicznych miejscowościach. Na pochwałę zasługuje bardzo kulturalna sportowa rywalizacja wszystkich uczestników imprezy. A wyniki współzawodnictwa przedstawiają się następująco:


Gmina Susiec – tak jak wiele gmin – podejmuje ciągłe starania o pozyskanie funduszy unijnych na wsparcie gminnych inwestycji. W latach obowiązywania programów, tj. 2007–2013 praktycznie można korzystać z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego (w skrócie nazywanym RPO WL) oraz z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (w skrócie nazywanym PROW). Jest to program finansowany przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jednym z najbardziej popularnych działań jest „Odnowa i rozwój wsi”, którego celem jest poprawa jakości życia na obszarach wiejskich przez zaspokojenie potrzeb społecznych i kulturalnych mieszkańców wsi, promowanie obszarów wiejskich oraz wpływanie na wzrost atrakcyjności turystycznej i inwestycyjnej tych obszarów. W tym programie maksymalna wysokość pomocy dla jednej miejscowości nie może przekroczyć kwoty 0,5 mln zł w okresie jego realizacji.


W pierwszy wakacyjny dzień 24 czerwca 10 DH „Traperski Krąg” gościła na ognisku zorganizowanym przez Warsztaty Terapii Zajęciowej w Grabowicy. Dla nas harcerzy udział w spotkaniach integracyjnych jest bardzo ważnym sprawdzianem tolerancji. Nigdy nie traktowaliśmy uczestników warsztatów jako osoby niepełnosprawne, dla nas są po prostu sprawni „inaczej”. Poznanie ich codziennych problemów, borykanie się przez nich z czynnościami, które my wykonujemy bez zastanowienia pozwalają nam lepiej zrozumieć problemy osób dotkniętych chorobą.

O godzinie 9:45 harcerze zjawili się pod szkołą, gdzie czekał na nich bus wysłany przez naszych przyjaciół z ”zza góry”, by następnie udać się na parking przy Kamieniołomach w Nowinach, gdzie już paliło się ognisko. Nawet poczuliśmy się trochę dziwnie, ponieważ to przeważnie my harcerze jesteśmy odpowiedzialni za ognisko, szybko stwierdziliśmy jednak, że fajnie być chociaż raz gościem podczas takiej imprezy, gdzie nasi gospodarze wzorowo wywiązali się ze swoich obowiązków.